Opis Adriana
Kolejny dzień, a pracy ciągle w brud.
I pan z monitora wyszedł, by mniej komentować, a więcej robić :-).
Po wyschnięciu sklejonych kawałków rdzeni w całość latadła, postanowiliśmy ruszyć pełną parą, by jak najszybciej skończyć projekt. Małymi, lecz głośnymi krokami, poruszaliśmy się naprzód.
Tego dnia wycięliśmy rowki, a potem wkleiliśmy w nie dźwigary z listewek sosnowych 5x5mm od góry i od dołu latającego skrzydła. Przygotowaliśmy również lotki, na które posłużyła nam listewka balsy 5mm. Dodatkowo perfekcyjnie wykonaliśmy łoże silnika sklejką sosnową ze skrzyneczki na owoce. Z depronu 5mm wycięliśmy winglety oraz wzmocniliśmy je cienkimi listeweczkami z balsy.
Ze względu na świeży klej prace odłożyliśmy na kolejny dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz